
- Premier Donald Tusk ujawnił niepokojące informacje o incydencie z rosyjską jednostką w pobliżu portu w Szczecinie.
- Rosyjski kuter dryfował w pobliżu gazociągu, co wywołało natychmiastową reakcję polskiej Straży Granicznej.
- Jakie działania podjęto, aby zapewnić bezpieczeństwo infrastruktury strategicznej i co oznaczają te incydenty dla Polski?
W czwartek (2 października) w Kopenhadze premier Donald Tusk ujawnił niepokojące informacje dotyczące incydentu w pobliżu portu w Szczecinie. Według relacji szefa rządu, zaangażowane w niego były rosyjskie jednostki. Tusk podkreślił, że tego typu incydenty stają się niemal codziennością w regionie Morza Bałtyckiego.
Szczegóły zdarzenia ze Szczecina przybliżyło MSWiA. Karolina Gałecka, rzeczniczka ministerstwa, potwierdziła podczas konferencji prasowej, że w środę (1 października), około godz. 6:30 rano, doszło do "incydentu na Bałtyku". - Straż Graniczna, korzystając ze swoich systemów obserwacyjnych, zauważyła rosyjski kuter znajdujący się w bliskiej odległości od gazociągu prowadzącego gaz z platformy na ląd - poinformowała Gałecka.
Jednostka przez około 20 minut dryfowała w pobliżu rurociągu, co natychmiast uruchomiło działania ze strony Straży Granicznej. Funkcjonariusze skontaktowali się drogą radiową z załogą i wydali polecenie opuszczenia rejonu. Statek podporządkował się instrukcjom i odpłynął.
- wyjaśniła rzeczniczka MSWiA.
Karolina Gałecka podkreśliła, że "w takich przypadkach służby MSWiA reagują niezwłocznie i skutecznie, współpracując ze sobą i podejmując odpowiednie działania, aby zapewnić bezpieczeństwo strategicznej infrastruktury".
Donald Tusk podkreślił, że tego typu zdarzenia stają się coraz częstsze. - To są rosyjskie jednostki i tak naprawdę mamy nowe incydenty w naszym regionie i na Morzu Bałtyckim co tydzień, prawie każdego dnia – alarmował premier.
Szef rządu odniósł się również do innych prowokacji, z jakimi mierzy się Polska. - Atak lub prowokacja z udziałem dronów była najbardziej spektakularna, jeśli chodzi o stronę polską. Ale tak naprawdę mamy podobne prowokacje również każdego dnia na naszej granicy z Białorusią – przekonywał alarmująco Tusk.
CZYTAJ TEŻ: Tusk zapytany o Sterczewskiego. Powiedział wprost, na co może liczyć poseł KO
Źródło: MSWiA