Lekarze ze szpitala w Zdrojach walczyli o życie Lilianki przez cztery tygodnie. Ich starania zakończyły się szczęśliwie. W czerwcu 2019 roku zdrowa dziewczynka opuściła szpital, ważąc już 3,3 kg i 49 cm wzrostu. Mówiono wręcz o cudzie. Zdecydowana większość podobnych przypadków kończy się śmiercią.
- 90 procent takich dzieci umiera, a te, które uda się uratować, w 90 procentach mają bardzo poważne powikłania – mówił w czerwcu dr Jacek Patalan, ordynator oddziału patologii i intensywnej terapii noworodka szpitala. - A Liliana wygrała los, bo nie dość, że żyje, to szpital opuści zdrowa.
Polecany artykuł:
Równo rok po narodzinach dziewczynka przyjechała ze swoją mamą i dziadkami na wizytę kontrolną do poradni neurologicznej szpitala w Szczecinie Zdrojach. Była to również okazja by świętować ten szczególny dzień. Z małą pacjentką i jej bliskimi spotkał się dyrektor szpitala, Łukasz Tyszler, który wręczył jej prezent.
Chociaż Lilianka ma roczek, jej wiek rozwojowy określa się na 8 miesięcy. Najważniejsze jednak jest to, że wszelkie badania przeszła pomyślnie i jest w pełni zdrowa.