Nie jest tajemnicą, że szeroka arteria z trzema pasami w każdą stronę, zachęca do mocniejszego wciśnięcia pedału gazu. To powoduje wiele groźnych sytuacji, a także kolizji i wypadków. Nie pomagają ograniczenia prędkości, ani nawet fotoradar. Kierowcy jeżdżą tędy bardzo szybko, często za szybko.
Prawdopodobnie niedostosowanie prędkości do warunków panujących na drodze było przyczyną kolizji, do której doszło w sobotę na ulicy Eskadrowej przy przystanku tramwajowym. BMW najprawdopodobniej wpadło w poślizg, zahaczyło o jadącego obok opla i dachowało. Nikomu na szczęście nic się nie stało. Z utrudnieniami musieli jednak liczyć się inni kierowcy jadący w stronę centrum miasta.
Warto pamiętać, że o tej porze roku warunki na drodze zdecydowanie częściej są niesprzyjające dla kierowców, widoczność może być ograniczona, a nawierzchnia śliska, co przy dużej prędkości może prowadzić do niebezpiecznych sytuacji. Dlatego czasem lepiej zdjąć nogę z gazu, by bezpiecznie dojechać do celu.