W samochodzie było pięciu młodych mężczyzn, przyjechali na plażę w nocy z niedzieli na poniedziałek. Przejażdżka podobna do tych, jakie możemy czasem oglądać w amerykańskich filmach jednak nie udała się, bo samochód utknął w mokrym piasku na samym brzegu. Kierowca wezwał pomoc pomoc w poniedziałek rano. Interweniowała także policja.
Skończyło się na pouczeniu i wydatkach, bo kierowca musiał na własny koszt odholować auto. Ponadto pechowy właściciel BMW stał się "gwiazdą Internetu" - w sieci pojawiło się bowiem sporo zdjęć ukazujących skutki jego bujnej fantazji.