Blisko 200 głów w 24 godziny! Wszystko w słusznej sprawie [ZDJĘCIA, WIDEO NOWA TV 24 GODZINY]

2018-02-24 15:25

Nikomu włos już z głowy nie spadnie... a w ciągu ostatniej doby spadło ich naprawdę dużo! Fryzjerski maraton w Policach, połączony ze zbiórką pieniędzy dla Małgorzaty Dyszkant dobiegł już szczęśliwego finału.

W ciągu doby czwórka fryzjerów ostrzygła blisko 200 osób. Począwszy od piątkowego poranka, przez 24 godziny, czwórka fryzjerów: Anna Kosobucka, Krystyna Chyl, Sebastian Lipiec i rekordzista Polski w strzyżeniu na czas, Daniel Traut ścinali włosy klientom salonu Montibello i zbierali pieniądze na leczenie policzanki Małgorzaty Dyszkant, która zmaga się z rakiem kory nadnercza.

Przeczytaj również: Szczecińskie galerie handlowe otworzą drzwi dla klientów w niedzielę - pomimo zakazu handlu

Chociaż nie udało się pobić rekordu Polski w strzyżeniu na czas, który wynosi 211 osób, akcja zakończyła się sukcesem. Zebrana kwota przekroczyła 12,5 tysiąca złotych.

Główna bohaterka akcji, Małgorzata Dyszkant, nie może wyjść z podziwu.

- Nikt w to nie wierzył - mówi pani Małgorzata. - Ja też sama do końca nie wierzyłam, że uda się w tak krótkim czasie zebrać tak dużo pieniędzy.

- Nie było łatwo, ale cieszę się, że mogłem pomóc - mówi Daniel Traut, fryzjer z Polic. - Doskwierają lędźwia, plecy, nogi, ręce... ale jest okej. Dla mnie najważniejsze jest, że udało się uzbierać aż tyle pieniędzy. Bardzo chciałbym za to podziękować.

Co jest dość ciekawe, Małgorzata Dyszkant nie znała wcześniej Daniela Trauta, który postanowił zebrać środki na jej leczenie.

- Poznaliśmy się dopiero dzisiaj, przed chwilą - dodaje pani Małgorzata. - To co on robi, jest po prostu cudne.

Fryzjerski maraton w Policach

i

Autor: Mateusz Wysocki Fryzjerski maraton w Policach

Jako jeden z pierwszych, na fotelu zasiadł reporter NOWA TV, Michał Zaręba. Natomiast ostatnim klientem, który poddał się strzyżeniu przez Daniela Trauta, był redaktor ESKA INFO Szczecin, Grzegorz Kluczyński.

- To dla mnie duży zaszczyt. I wcale nie obawiam się, że pomimo zmęczenia po tak długim wysiłku coś może pójść nie tak. W końcu trafiłem w ręce, a dokładniej pod nożyczki profesjonalisty - mówi Grzegorz Kluczyński. - Ogromny szacunek dla pana Daniela i pozostałych fryzjerów, ich ciężkiej pracy, a przede wszystkim poświęcenia w słusznym celu. To naprawdę ogromne wyzwanie, przez tyle godzin pracować z klientami, cały czas na nogach, bez odpoczynku.

W przyszłości Daniel Traut planuje pobić rekord Guinessa, który wynosi 392 osoby w ciągu 12 godzin. Należy on do zespołu fryzjerów z Ohio w Stanach Zjednoczonych.

Więcej w materiale NOWA TV 24 Godziny:

Reporter: Michał Zaręba

Przeczytaj również: Niebezpieczna kolizja na Odrze. Barka zderzyła się z wyspą w centrum Szczecina