Plakaty zawładnęły Szczecinem? Kto się na nich najczęściej pojawia?
Idąc samym Niebuszewem-Bolinkiem można zauważyć sporo plakatów m.in Dariusza Mateckiego, znanego szczecińskiego polityka. Pojawiają się też banery promujące innego znanego działacza – Patryk Jaskulskiego. Ten drugi szczególnie aktywnie działa na mieście. Codziennie stara się odwiedzać różne osiedla w mieście i rozmawiać z mieszkańcami. Słynie nawet z rozdawania jabłek.
Plakatoza w Szczecinie. Mieszkańcy oceniają działanie polityków
Patrząc na obwieszone płoty czy balkony plakatami, postanowiliśmy zapytać losowych przechodniów o opinię na ten temat. Zdecydowana większość wypowiadała się w takim tonie, co pan Tomasz.
- Wszędzie są plakaty, a po wyborach się walają na śmietnikach. Po co to? Nie lepiej iść z duchem czasu i wrzucić informację w internet? Mniej śmieci się przynajmniej by walało – opowiada pan Tomasz.
W podobnym tonie wypowiedziała się pani Anna.
- Dla mnie plakaty psują całą przestrzeń. Spaceruję sobie z dzieckiem i psem, a tu wszędzie plakaty. To naprawdę szpeci krajobraz. Mówią betonoza, a dla mnie to baneroza! – mówi pani Anna.
Są też takie głosy, jak pani Jadwigi. Starsze pokolenie nie narzeka na plakaty.
- Nie umiem korzystać z internetu. Dla mnie plakat czy ulotka to dobre źródło informacji, bo wiem, czy komuś dobrze z oczu patrzy – śmieje się pani Jadwiga.
A co wy o tym sądzicie?