
Spis treści
Wysokie fale i silne prądy wsteczne sprawiły, że na wielu nadmorskich kąpieliskach w województwach pomorskim i zachodniopomorskim wywieszono czerwone flagi. Niestety, nie wszyscy zdają sobie sprawę z zagrożenia i ignorują zakazy.
Apel ratownika WOPR: "Przeceniacie swoje umiejętności!"
Leszek Pytel, szef ratowników WOPR w Mielnie, w rozmowie z TVP3 Szczecin podkreśla, że wejście do wody przy wysokich falach jest niezwykle ryzykowne.
- Wejście do wody przy siódemce jest naprawdę niebezpieczne – tłumaczy Leszek Pytel. - Nawet ratownik, jeżeli wchodzi do wody, to wchodzi wtedy z zabezpieczeniem, bo ludzie nie zdają sobie z tego sprawy. Przeceniają swoje umiejętności. Wydaje im się, że morze to takie piękne jezioro, w którym można sobie popływać, a to nie jest tak.
Ratownicy apelują o korzystanie wyłącznie ze strzeżonych kąpielisk, stosowanie się do wywieszonych flag i bezwzględne słuchanie poleceń ratowników. Ignorowanie tych zasad może prowadzić do tragedii.
Bałtyk – piękne, ale niebezpieczne morze
Bałtyk bywa zdradliwy. Wysokie fale, silne prądy wsteczne i zmienna pogoda mogą stanowić poważne zagrożenie dla osób, które nie znają specyfiki tego morza. Dlatego tak ważne jest zachowanie ostrożności i przestrzeganie zasad bezpieczeństwa.
Od początku tegorocznych wakacji w województwie zachodniopomorskim utonęło już 5 osób. W całym kraju odnotowano 49 utonięć. Te tragiczne statystyki powinny dać do myślenia wszystkim, którzy planują wypoczynek nad wodą. Pamiętajmy, że bezpieczeństwo jest najważniejsze!