Diagnoza jak wyrok
Koszmar zaczął się 11 marca, gdy chłopiec udał się z rodzicami do szpitala w Zdrojach, celem diagnozy powstania u niego zeza. To miała być kontrolna wizyta trwająca maksymalnie 4 dni. Wyszło inaczej. Po wykonaniu rezonansu magnetycznego rodzice chłopca usłyszeli diagnozę, która brzmiała jak wyrok i zawaliła im cały świat. Okazało się bowiem, że ich kochane dziecko ma ogromnego (64/42/49 mm) guza pnia mózgu.
Każdy guz mózgu jest ciężki do wyleczenia, ale guzy pnia mózgu IV stopnia są najgorsze z możliwych. Jest on nieoperacyjny i praktycznie nieuleczalny. Dodatkowo ciężko szukać ratunku w Polsce, bo te protokoły są nieskuteczne. Jedyna opcja to leczenie za granicą, m.in. w Zurychu, Monachium, Wiedniu i Monterrey.
Trwają przygotowania do wyjazdu do kliniki w Zurychu celem biopsji. Są to jednak ogromne koszty. Dużym sukcesem podjętych działań będzie jak najdłuższe zatrzymanie jego wzrostu i przedłużenie życia dziecka z kilku miesięcy do kilku lat.
Przeczytaj również: Odszkodowanie dla Arkadiusza Kraski? "To nie temat na dzisiaj"
Dodatkowo, jako choroby współistniejące, lekarze zdiagnozowali u chłopca wodogłowie i padaczkę. W Szczecinie neurochirurdzy wstawili mu zastawkę odprowadzającą wodę z mózgu, a następnie karetką przetransportowali go do Centrum Zdrowia Dziecka, gdzie na oddziale onkologicznym Marek dostał pierwszą chemię i wkłucie centralne.
23 kwietnia Marek zaczął radioterapię, która potrwa około 6 tygodni. To czas na zebranie pieniędzy na biopsję, której koszt wynosi blisko 200 tysięcy złotych.
Kolejne zaplanowane działania to radioterapia w Warszawie oraz biopsja i próby leczenia także w Zurychu, USA lub Meksyku.
Pomoc nadchodzi z różnych stron
Aby uzbierać tak duże pieniądze zostało podjętych już bardzo dużo działań:
- Przedszkole Publiczne nr 66, do którego uczęszcza Marek, zorganizowało kiermasz świąteczny;
- Fundacja Pomocy Dzieciom i Osobom Chorym "Kawałek Nieba" (OPP) zatwierdziła zgłoszenie i otworzyła subkonto, gdzie można także wpłacać środki z 1%;
- Fundacja SiePomaga otworzyła Markowi subkonto celem zbiórki środków na wyjazd do Zurychu: siepomaga.pl/ratujemy-marka;
- Rozpoczęła się zbiórka na portalu zrzutka.pl: zrzutka.pl/marek;
- Pogoń Szczecin zaprosiła Marka na spotkanie z piłkarzami na spotkanie. Chłopiec mógł zobaczyć szatnię, boisko i poznać piłkarzy. Otrzymał także klubowe pamiątki na licytację;
- Aktorka Kamila Ścibiorek w ramach wsparcia zaoferowała gadżety oraz dzień na planie filmowym serialu „Sprawiedliwi-Wydział Kryminalny”;
Przyjdź na festyn, pomóż Markowi!
W najbliższą niedzielę, 12 maja, w Ski Park przy ul. Twardowskiego w Szczecinie odbędzie się Festyn Charytatywny z licznymi atrakcjami. Będzie można skorzystać ze ścianki wspinaczkowej czy spróbować pysznych wypieków na kiermaszu ciast. Nie zabraknie licytacji atrakcyjnych gadżetów, zabaw a także muzyki i tańca. Swoje umiejętności pokażą m.in. najmłodsze szczecińskie gimnastyczki z Akademii Gimnastyki Crystal.
Początek kiermaszu o godzinie 10:00.