Dla zmylenia celników, deklarowanymi towarami były w obu przypadkach artykuły spożywcze: napój owocowy w proszku oraz mąka do samodzielnego wypieku chleba, w trzeciej z paczek miały być zabawki, które w rzeczywistości okazały się być sterydami. W opinii laboratorium Krajowej Administracji Skarbowej, substancje mogą naruszać przepisy ustawy Prawo farmaceutyczne.
W ostatnim przypadku, importer ułatwił zadanie funkcjonariuszom, gdyż paczka opisana była, jako wzmacniacz mocy, co może oznaczać sprzęt elektroniczny, ale również coś o charakterze medycznym lub paramedycznym. Celnicy podjęli więc decyzję o przeprowadzeniu rewizji.
Przeczytaj również: Wandale zniszczyli pasiekę. Zrozpaczony pszczelarz szuka sprawców i publikuje apel na Facebooku
W środku znajdowały się nieregularne kryształy nieznanej substancji. Badania laboratoryjne wykazały, że substancja ta, to środek zastępczy, czyli dopalacze.
Łamanie zakazu wytwarzania i wprowadzania do obrotu środków zastępczych podlega prawu administracyjnemu, a Państwowy Inspektor Sanitarny może nałożyć na osobę naruszającą obowiązujące normy prawne, karę pieniężną w wysokości od 20 tys. do 1 mln zł.
Zabezpieczony towar wraz z dokumentacją przekazano, właściwemu organowi w takich sprawach, czyli policji.