Kilka dni temu policjanci z komendy w Stargardzie zostali powiadomieni, że jeden z internautów namierzył w sieci pedofila. Mężczyzna zalogował się na internetowym komunikatorze swojej córki i przejrzał zawartość archiwum. Zaniepokojony rodzic zauważył, że jego córka nawiązała korespondencję z nieznajomym mężczyzną, który za pomocą internetowego komunikatora dążył do tego, aby się z nią spotkać.
Przeczytaj również: Ukradł papierosy... ale sobie nie zapalił
Polecany artykuł:
Ojciec dziewczynki wraz z osobą, która przekazała pierwsze informacje policji, zainicjowali spotkanie z mężczyzną. Autor prowokacji, przedstawiając się cały czas jako dziewczynka, uzgodnił spotkanie w określonym miejscu i godzinie, a następnie powiadomił o swoich planach policję.
Prowokacja się udała. W środę około godziny 12.00 na jednej ze stacji paliw w Stargardzie zatrzymano 47-letniego mieszkańca Stargardu. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu.
Policjanci zabezpieczyli jego telefon, jak również inne nośniki danych, które zostaną poddane analizie biegłych. W czwartek przedstawiono mężczyźnie zarzuty.
47-latek spędzi najbliższe dwa miesiące w areszcie. O jego dalszych losach zdecyduje sąd. Grozi mu do 3 lat więzienia.