Trzebiatów. Mężczyzna runął z mostu do rzeki
O dramacie, który rozegrał się w niedzielne popołudnie (21 kwietnia) w Trzebiatowie już pisaliśmy. "Otrzymaliśmy zgłoszenie, że mężczyzna, prawdopodobnie niewidomy, spadł z mostu. Unosił się chwilę na wodzie, a później zniknął pod wodą" - informował media po zdarzeniu mł. bryg. Tomasz Kubiak z Komendy Wojewódzkiej PSP w Szczecinie.
Informacje potwierdziła również policja. "Potwierdzam, że około godz. 14:02 otrzymaliśmy zgłoszenie, że 63-letni mężczyzna mieszkaniec gminy Trzebiatów wpadł do rzeki Regi. Niezwłocznie podjęto działania ratownicze" - przekazał lokalnemu portalowi Gryfice24.online podkom. Zbigniew Frąckiewicz z gryfickiej policji.
Na miejsce wypadku, w rejonie ul. Mostowej, przybyło sześć zastępów straży pożarnej z łodziami, wezwano też Specjalistyczną Grupę Ratownictwa Wodno-Nurkowego z Koszalina oraz ekipę WOPR z powiatu białogardzkiego.
Koniec poszukiwań. Mężczyzny nie udało się odnaleźć
Niestety, poszukiwania mężczyzny prowadzone przez około cztery godziny nie przyniosły efektu. Akcja zakończyła się fiaskiem. "Działania zakończone. Osoby poszukiwanej nie odnaleziono" - poinformował PAP wieczorem mł. bryg. Tomasz Kubiak.
Strażak wyjaśnił, że działania poszukiwawcze mogą zostać wznowione, na wniosek policji, w poniedziałek (22 kwietnia).