Gacek znany jest z tego, że wyleguje się na chodniku, łapiąc promienie słońca. Nie przeszkadzają mu liczni przechodnie, którzy często muszą go omijać, bo Gacek ani myśli ustępować komuś drogi. On jest tutaj najważniejszy. Mieszka tu od pięciu lat, raczej nie boi się ludzi, ale też nie lubi być głaskany przez przypadkowe osoby.
Gacek lubi za to dobrze zjeść. I chociaż jest stale dokarmiany przez okolicznych mieszkańców i sklepikarzy, to każdy z nas może dołożyć mu "małe co nieco" do jadłospisu. Wystarczy przynieść saszetkę z jedzeniem. Z pomocy "sponsorów" skorzystają pewnie także koledzy Gacka, które również upodobały sobie kawałek chodnika na ulicy Kaszubskiej i często towarzyszą mu w drzemce.