Ośrodek prowadzi małżeństwo Bożeny i Piotra Baranowskich. I chociaż pan Piotr sam boryka się z problemami zdrowotnymi, miłość do zwierząt i chęć pomagania im jest silniejsza. Dzięki mieszkańcom Świnoujścia mężczyzna otrzymał protezę nogi. Epidemia koronawirusa spowodowała jednak, że proces rehabilitacji bardzo się spowolnił, a wręcz został wstrzymany. Obecnie opieką nad zwierzętami zajmuje się pani Bożena, a jej mąż ze względu na stan zdrowia i ograniczone możliwości, pomaga jej w charakterze kierowcy. Tak właśnie było w momencie wypuszczania na wolność wyleczonych gołębi.
Opiekunowie zwierząt przypominają - zwierzętom należy pomagać, jednak należy robić to z głową. Nie każde zwierzę znalezione w lesie czy na łące wymaga pomocy człowieka. W przypadku spotkania np. młodej sarenki, należy się oddalić i ewentualnie po kilku sprawdzić dyskretnie co się dzieje, bo prawdopodobnie matka jest w pobliżu. Zabierając je, nieświadomie możemy wyrządzić mu krzywdę.
Polecany artykuł:
Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express. Kliknij TUTAJ