Skoczył za burtę łodzi. Jego ciała szukano niemal trzy doby. Tragedia nad Zalewam Kamieńskim

- W tamtym rejonie warunki są wybitnie trudne, gdyż woda porośnięta jest bardzo gęstą roślinnością. Ciało mężczyzny zostanie okazane rodzinie, a następnie zabezpieczone do badań sekcyjnych – poinformowała rzeczniczka prasowa Komendy Powiatowej Policji w Kamieniu Pomorskim sierż. Katarzyna Jasion.

Przeczytaj: By ratować zaginionego, wskoczył do rzeki. Bohaterski czyn policjanta z Ustronia Morskiego

Mężczyzna w piątek popołudniu wskoczył za burtę łodzi do Zalewu Kamieńskiego i już nie wypłynął. Jak informowała policja, ze wstępnych ustaleń wynika, że łódź miała problemy mechaniczne ze śrubą napędową - informuje PAP.

Na ratunek mężczyźnie wskoczył jego kolega, jednak nie udało mu się odnaleźć 60-latka. Mężczyzna był mieszkańcem Gryfic. Akcja poszukiwawcza prowadzona była od piątku