Wyglądało groźnie!

Rozpędzone BMW wbiło się w przystanek tramwajowy. Wiata doszczętnie zniszczona

Do groźnego zdarzenia doszło w piątek, 17 marca, w godzinach porannych na ul. Gdańskiej w Szczecinie. Osobowe BMW wjechało w przystanek tramwajowy w rejonie ul. Merkatora. Wiata została doszczętnie zniszczona.

Do zdarzenia doszło około godz. 6:00. Kierujący osobowym BMW z nieznanych przyczyn wjechał z dużą prędkością w przystanek tramwajowy "Merkatora" w kierunku Basenu Górniczego. Doszczętnie zniszczona została wiata przystankowa, uszkodzone są również barierki oddzielające przystanek od jezdni. Mimo, iż cała sytuacja wyglądała bardzo groźnie, tym razem na szczęście nikt nie ucierpiał.

- Całe szczęście na tramwaj nie czekał żaden pasażer, a kierowcy nic się nie stało - mówi Hanna Pieczyńska z Zarządu Dróg i Transportu Miejskiego w Szczecinie. - W tym przypadku znamy sprawcę i będziemy starali się o odzyskanie pieniędzy z OC. Koszt wiaty, która została dzisiaj zniszczona, to blisko 40 tys zł. 

Kierowcy jadący w stronę Prawobrzeża musieli liczyć się z utrudnieniami.

Basen Górniczy "pechowy" dla BMW

Rejon Basenu Górniczego jest wyjątkowo "pechowym" miejscem dla kierujących BMW. Do podobnych wypadków z udziałem samochodów tej marki dochodziło w tej części miasta wielokrotnie. Ulica Gdańska, która jest główną arterią wyjazdową z centrum w kierunku Prawobrzeża, "zachęca" wielu kierowców do wciśnięcia pedału gazu, co często kończy się wypadnięciem z drogi, dachowaniem lub wylądowaniem na torowisku tramwajowym. Niestety liczne ograniczenia prędkości, ani nawet fotoradar nie są dla kierowców żadną przeszkodą.

Sonda
Czy Szczecin jest przyjazny dla pieszych?
Piraci drogowi w Zachodniopomorskiem. Ich wyczyny budzą grozę!