Pęd do koszenia radny Robert Stankiewicz poczuł przed imprezą "Żagle 2021". Jego zdaniem zaniedbana zieleń w centrum miasta to narażanie się na krytykę turystów i negatywne uwagi samych mieszkańców. Dlatego też pojawił się na pasie zieleni rozdzielającym jezdnie w okolicy Trasy Zamkowej ze sprzętem ogrodniczym. Jego zdjęcia m.in. z kosą i grabiami trafiły do sieci. Jednocześnie zaapelował o interwencję do prezydenta Szczecina. Głos zabrali też sami mieszkańcy, a zdania są podzielone. "Super... może ktoś zareaguje wreszcie... bo te chaszcze to nie jest wizytówka Szczecina... To nie trawa, to chaszcze i chwasty. Miasto wygląda na zaniedbane, jak żadne inne w Polsce - komentuje pod zdjęciami z akcji radnego Ewa.
Innego zdania jest Miłosz: "Jakby to skosili, to przy takich temperaturach wyglądałoby to jak pustynia. Uważacie, że wtedy byłoby lepiej? Poza tym bujna, wysoka trawa razem z polnymi roślinami zwiększa bioróżnorodność, pomaga owadom, obniża temperaturę gleby i pomaga walczyć ze zmianami klimatycznymi. Ludu... ile można to tłumaczyć. Przecież teraz tyle się mówi o tej sprawie".
Po wycofaniu się firmy, która wygrała przetarg na prace związane z koszeniem traw, Szczecin robi co może, jednak jak zapowiadał Andrzej Kus z Zakładu Usług Komunalnych, okres wykaszania może się wydłużyć.