Policjanci otrzymali zgłoszenie, że na terenie jednego z osiedli doszło do podpalenia wiat śmietnikowych oraz pojemników na śmieci. Policjantka z Wydziału Kryminalnego słysząc podany komunikat niezwłocznie udała się na miejsce.
Polecany artykuł:
Na miejscu zauważyła mężczyznę, który zaglądał do śmietników i otwierał wiaty. Funkcjonariuszka wezwała więc do pomocy umundurowany patrol, kontynuując obserwację podejrzanie zachowującego się mężczyzny. Nagle w jednej z wiat, do której wchodził, pojawiły się płomienie.
Po krótkiej chwili policjanci zatrzymali mężczyznę na gorącym uczynku. 47-latek usłyszał łącznie 10 zarzutów. Mężczyzna przyznał się do winy.
47-latek najbliższe trzy miesiące spędzi w tymczasowym areszcie. O jego dalszych losach zdecyduje sąd. Za podpalenia mężczyźnie grozi do 5 lat pozbawienia wolności.