Niemiecki gigant gastronomii podbija Polskę! Pierwszy krok już za Odrą. Co można zjeść w Burgermeister w Szczecinie?

2025-10-29 16:40

Niepozorne otwarcie w jednym z polskich miast może okazać się początkiem kulinarnej rewolucji. Marka, która w Berlinie dorobiła się statusu legendy, właśnie przekroczyła granicę i szykuje ekspansję na niespotykaną dotąd skalę. Czy Polacy są gotowi na ten smakowy szturm?

Szczecin SE Google News

Szczecin zamiast Warszawy

We wtorek, 28 października, w Szczecinie przy alei Wyzwolenia otwarto pierwszy w Polsce lokal słynnej berlińskiej sieci burgerowni. To historyczny moment – marka po raz pierwszy wyszła poza granice Niemiec. Zaskoczeniem dla wielu jest fakt, że sieć nie zaczęła od stolicy czy Krakowa, jak większość zagranicznych marek, lecz od Szczecina.

Lokal ma dwa piętra, 80 miejsc i ponad 550 m² powierzchni. Oficjalne otwarcie odbyło się we wtorek po południu, a dzień wcześniej burgery można było zamawiać przez aplikację Pyszne.pl.

Berlińska legenda na polskim rynku

Burgermeister to marka, która narodziła się w Berlinie i szybko stała się kultowa. Pierwszy lokal powstał w dawnym szalecie publicznym pod wiaduktem kolejowym w dzielnicy Kreuzberg – i to właśnie tam narodziła się legenda soczystych burgerów, brioche’owych bułek i nocnego klimatu. Dziś sieć ma kilkanaście lokali w Niemczech, a Polska jest pierwszym rynkiem zagranicznym.

Ceny i menu – ile zapłacimy za kultowego burgera?

Na otwarciu w Szczecinie pojawiło się pełne menu znane z Berlina. Klasyczny hamburger kosztuje 22,40 zł, cheeseburger 22,90 zł, a bardziej rozbudowane propozycje, jak „Fleischmeister” czy „Meisterburger”, to wydatek rzędu 26,90 zł. Najdroższa pozycja – „Meister aller Klassen®” – kosztuje 28,90 zł.

Do tego dochodzą dodatki: bacon za 2 zł, jalapeños za 1 zł czy dodatkowy kotlet za 4,90 zł. W menu znajdziemy też frytki (od 4,90 zł), milkshake’i (4,90 zł) i desery w postaci brownie (4,90 zł). Ceny są więc porównywalne z innymi popularnymi sieciami, ale marka stawia na jakość – wołowina pochodzi z Irlandii, a bułki wypiekane są codziennie w nocy i rozwożone do lokali.

Pierwszy Burgermeister w Polsce zbiera dobre opinie

Mimo, iż lokal został dopiero otwarty, w Google pojawiło się wiele pozytywnych opinii. Szczeciński Burgermeister może cieszyć się średnią oceną 4,1, wystawioną przez ponad 70 internautów. Pojawiły się m.in. porównania do berlińskich lokali tej sieci.

  • "Frytki dobre i chyba własnej produkcji. Burger mega pyszny i delikatny. Jeśli po otwarciu będzie taki sam poziom to będzie petarda"
  • "Spokojnie najlepszy Burger w tym mieście. Lokal petarda. Obsługa bardzo miła i charyzmatyczna"
  • "Jakość i smak genialne w dobrej cenie. A frytki prawie tak gorące jak pracujące tam Panie"
  • "Burger nawet smaczny, nic ciekawego, ale porcja mikroskopijna w porównaniu do ceny, na dłuższą metę kiepsko to widzę w porównaniu do innych szczecińskich burgerowni"
  • "Pyszne. Jedzenie identyczne jak Berlinie czyli pyszne"

- czytamy w komentarzach.

Plany na przyszłość

Przedstawiciele firmy nie kryją ambicji – Polska ma stać się drugim największym rynkiem Burgermeistera. W kolejce do otwarcia czekają już Wrocław, Warszawa i Gdańsk.

Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, w ciągu kilku lat w naszym kraju może działać nawet 40 lokali.

Otwarcie w Szczecinie to nie tylko debiut nowej sieci, ale też sygnał, że Polska staje się jednym z najważniejszych rynków gastronomicznych w Europie. Kultowe burgery z Kreuzbergu trafiły nad Odrę – i wygląda na to, że to dopiero początek smakowitej rewolucji.

Quiz: Oryginał czy podróbka?
Pytanie 1 z 20
Które logo tej znanej sieci fast-foodów jest oryginalne?
Odwiedziliśmy "najlepszego kebaba w Berlinie"

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki