Napadli go ludzie z ciemnego BMW. Później cała prawda wyszła na jaw

i

Autor: Toby_Parsons / CC0 / pixabay.com Napadli go ludzie z ciemnego BMW. Później cała prawda wyszła na jaw

Co tam się wydarzyło?

Napadli go ludzie z ciemnego BMW. Później cała prawda wyszła na jaw

2023-03-07 8:35

Jak tłumaczył 23-latek, napadli go ludzie z ciemnego BMW, grozili mu nożem i ukradli kilkadziesiąt tysięcy złotych. Do dramatycznych zdarzeń miało dojść w rejonie głównego skrzyżowania w Uniborzu (woj. zachodniopomorskie). Co tak naprawdę wydarzyło się we wsi pod Golczewem? Prawda szybko wyszła na jaw.

W niedzielę, 5 marca, późnym wieczorem, policjanci z Kamienia Pomorskiego otrzymali zgłoszenie o napadzie, do którego miało dojść na drodze w miejscowości Unibórz.

- 23-letni mężczyzna zawiadomił, że jadąc drogą za miejscowością Unibórz w pewnym momencie wyprzedził go pojazd marki BMW koloru ciemnego na niemieckich numerach rejestracyjnych - tłumaczy sierż. Katarzyna Jasion z kamieńskiej policji. - Pojazd ten zaczął hamować, wymuszając zatrzymanie pojazdu pokrzywdzonego. Następnie z BMW miało wysiąść dwóch mężczyzn, którzy podeszli do pojazdu 23-latka. Kierowca BMW zażądał wydania pieniędzy na co pokrzywdzony oświadczył, że ich nie posiada, wtedy mężczyzna przyłożył mu nóż do gardła. Pokrzywdzony wówczas wydał saszetkę z zawartością kilkudziesięciu tysięcy złotych ,po czym obaj sprawcy wsiedli do swojego pojazdu i oddalili się z miejsca.

O zdarzeniu zostały powiadomione wszystkie jednostki policji w regionie. Funkcjonariusze sprawdzali drogi wyjazdowe, by zatrzymać sprawców rozboju. Krótko potem cała prawda wyszła na jaw. Napadł okazał się mistyfikacją.

- Finalnie mężczyzna oświadczył, że wymyślił całą historię - dodaje sierż. Katarzyna Jasion.

23-latka, który wprowadził policjantów w błąd czekają teraz poważne kłopoty. O jego dalszych losach zdecyduje prokuratura i sąd.

Sonda
Czy zostaliście kiedyś napadnięci?
Brutalny napad na przystanku autobusowym
Nasi Partnerzy polecają