Mięsożerna bakteria vibrio vulnificus. Ofiary na Florydzie
Mięsożerna bakteria vibrio vulnificus zabija turystów i mieszkańców Florydy w USA. Tylko w 2023 r. zakaziło się tam 26 osób. W ostatnim czasie z powodu vibro vulnificus zmarło 5 osób. Mięsożerną bakterię wykryto nie tylko na Florydzie. W okolicy Long Island w stanie Nowy Jork w zmarła przynajmniej jedna, zakażona tą bakterią osoba.
O vibrio vulnificus głośno było także w Europie, i to nad Bałtykiem. W 2019 roku mięsożerna bakteria doprowadziła do śmierci czterech osób na terenie Niemiec. Z kolei wizytę nad morzem w sierpniu 2022 r. do końca życie zapamięta pan Jarosław. W rozmowie z "Faktem" mężczyzna zwraca uwagę na "malutką rankę" nieco poniżej kolana. Pan Jarosław mówił, że podczas pobytu nad Bałtykiem z dziećmi zabezpieczał ranę plastrem wodoodpornym, a także codziennie czyścił i odkażał ranę. Na niewiele to się zdało. Wystarczyła chwila w wodzie, w towarzystwie dzieci. Vibrio vulnificus dostała się do organizmu pana Jarosława. Z powodu zakażenia mężczyzna stracił znaczną część mięśni w nodze.
Co ciekawe, mięsożerna bakteria w praktyce nie powinna w ogóle występować w naszym rodzimym akwenie. Naukowcy zwracają jednak uwagę na zmiany klimatyczne i co za tym idzie - wzrost temperatury wody w Bałtyku. Takie warunki zbliżają namnażaniu się vibrio vulnificus.
Jak uniknąć zakażenia vibrio vulnificus?
Jak zatem uniknąć zakażenia mięsożerną bakterią? Jeśli widzisz u siebie skaleczenia lub zadrapania - wstrzymaj się z kąpielą w Morzu Bałtyckim. Jeżeli już dojdzie do zakażenia vibrio vulnificus, powinniśmy obserwować swoje ciało. Objawami mogą być rany skórne, pęcherze, a także biegunka lub mdłości. W najgorszym przypadku zakażenie może prowadzić do sepsy.
CZYTAJ TEŻ: W upale jest cenniejsza niż złoto. Pijesz wodę prosto z butelki? Wielu z nas popełnia ten błąd!
Źródło: Interia