Skrzywdzony 42-letni mężczyzna ostatecznie przełamał strach i wstyd i opowiedział opiekunom o cierpieniach, które zadał mu 55-letni współlokator. Henryk G. wykorzystał słabość i nieporadność wynikającą z niepełnosprawności swojej ofiary i przez ponad miesiąc znęcał się nad nim psychicznie i fizycznie, a także dopuścił się gwałtu. Dramat miał trwać od połowy października do połowy listopada.
Kierownictwo ośrodka powiadomiło policję.Mężczyzna został zatrzymany.
Przeczytaj również: O krok od tragedii. W ostatniej chwili zdjęli pętlę z szyi desperata
- Podejrzany usłyszał zarzuty – powiedział "Super Expressowi" Ryszard Gąsiorowski, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Koszalinie. - Przyznał się do winy. Odmówił składania wyjaśnień.
Na wniosek prokuratury Sąd Rejonowy w Szczecinku postanowił o trzymiesięcznym areszcie dla Henryka G. Za gwałt grozi mu kara do 12 lat pozbawienia wolności.