Polecany artykuł:
Chodzi o tzw. "nocną prohibicję", czyli wprowadzenie zakazu sprzedaży alkoholu w godzinach od 22.00 do 6.00 rano. Niedawno na ustach całej Polski był Piotrków Trybunalski, gdzie prezydent zamierza skorzystać z uprawnień, jakie dają nowe przepisy i chce oficjalnie przedstawić swój pomysł radnym.
W Szczecinie częściowa prohibicja jest na razie na etapie dyskusji. Radni poruszają temat głównie w komisjach oraz na spotkaniach klubów. Nie ma konkretnych projektów. A co na ten temat sądzi prezydent Szczecina?
- Trudno powiedzieć, jakie są argumenty, bo trzeba zawsze odnosić się do konkretnej sytuacji - mówi Piotr Krzystek. - Myślę, że w Szczecinie, jak i w wielu innych miastach, są takie miejsca, gdzie warto, by to rozważać i są miejsca, gdzie nie ma takiej potrzeby, ponieważ ta regulacja ma czemuś służyć. nie chodzi o regulację dla regulacji, tylko po to, by likwidować jakieś procesy patologiczne, które mogą się gdzieś pojawić.
Przeczytaj również: Szok! Miało być tak pięknie, a jest kompletna ruina! Po obejrzeniu tych zdjęć można się rozpłakać! [GALERIA]
Jednym z głównych miejsc na mapie Szczecina, gdzie taki zakaz mógłby zostać wprowadzony jest Śródmieście. Według statystyk, w tej części miasta na 100 mieszkańców przypada jeden sklep monopolowy, a jednym z najczęściej wymienianych punktów jest deptak Bogusława, gdzie od wielu lat występuje problem z osobami, które spożywają alkohol i zachowują się nieodpowiednio.
Czy Waszym zdaniem w Szczecinie powinny zostać wprowadzone ograniczenia w sprzedaży alkoholu?
Przeczytaj również: O krok od nieszczęścia! Dziewczyna o mało nie zginęła pod kołami! [WIDEO]