O niecodziennym zdarzeniu, do którego doszło w jednym z niemieckich szpitali poinformował portal swinoujskie.info. Niedoszłym nieboszczykiem miał okazać się 70-letni mieszkaniec Świnoujścia. Chory na serce mężczyzna postanowił skorzystać z usług niemieckiej służby zdrowia i wybrał się za zachodnią granicę w celu wykonania zabiegu. Wcześniej miał złe doświadczenia z polskimi lekarzami i długim oczekiwaniem w kolejkach na wizytę, ponadto posiadając rodzinę w Niemczech miał możliwość skorzystania z usług kliniki w tym kraju, bez długiego oczekiwania w kolejce.
Przeczytaj również: Kierowniczka pociągu nakryła pasażera na paleniu. Doszło do rękoczynów i próby uduszenia!
Leżąc w szpitalnym pokoju, mężczyzna zasnął. W pewnym momencie obudził go chłód. Według relacji swinoujskie.info, mężczyzna zorientował się, że znajduje się w zupełnie innym miejscu niż przed zaśnięciem, jest nagi i przykryty cienkim prześcieradłem.
Jak się później okazało, mężczyzna po zabiegu miał przejść kolejny zawał serca, a lekarze mieli go reanimować i uznać za zmarłego. 70-latek trafił do kostnicy, a z powodu braku wolnego miejsca w lodówce, pozostawiono go na sali, gdzie niespodziewanie "zmartwychwstał".