Ćwiczenia wojska na poligonie w Drawsku Pomorskim

i

Autor: Domin

Tragedia na poligonie

20-letni żołnierz zginął na poligonie w Drawsku. Prokuratura wszczyna postępowanie

2024-03-05 18:06

Prokuratura wszczęła postępowanie w sprawie tragedii, do której doszło we wtorek, 5 marca na poligonie w Drawsku Pomorskim (woj. zachodniopomorskie), w którym zginął 20-letni żołnierz. Ciężko ranny został również 28-latek, który został przetransportowany śmigłowcem do szpitala w Szczecinie.

Prokuratorskie postępowanie pod kątem wypadku

Do wypadku doszło około godz. 8:50 na poligonie w Drawsku Pomorskim, gdzie trwają programowe ćwiczenie 1. Warszawskiej Brygady Pancernej. Podczas ćwiczeń pojazd gąsienicowy najechał na dwóch żołnierzy na pasie taktycznym. 20-letni żołnierz zginął na miejscu, drugi - 28-latek - został ranny i trafił do szpitala w Szczecinie.

Zastępca Prokuratora Okręgowego do Spraw Wojskowych Prokuratury Okręgowej w Poznaniu płk Bartosz Okoniewski przekazał Polskiej Agencji Prasowej, że na miejscu wypadku pracują śledczy i nie ma on informacji, by ktokolwiek został w tej sprawie zatrzymany.

- Po zakończeniu czynności zostanie wszczęte postępowanie prowadzone pod kątem przepisów art. 355 Kodeksu karnego, tj. spowodowania wypadku sprzętem wojskowym ze skutkiem śmiertelnym - powiedział płk Okoniewski. - Według wstępnych ustaleń żołnierz kierujący bojowym wozem piechoty najechał na dwóch kolejnych żołnierzy. Odnieśli oni obrażenia ciała. W wyniku tego zdarzenia jeden z żołnierzy zmarł, a drugi został zawieziony śmigłowcem do szpitala w Szczecinie i jest tam hospitalizowany.

Płk Okoniewski dodał, że wszyscy uczestnicy tego zdarzenia to polscy żołnierze służący w tej samej jednostce.

W komunikacie opublikowanym na Facebooku 1. Warszawska Brygada Pancerna przekazała, że rodzina zmarłego żołnierza otrzymała wsparcie i pomoc psychologiczną. "Szeroko pojętego wsparcia udziela jednostka wojskowa. Dalsza pomoc psychologiczna i organizacyjna będzie kontynuowana w zależności od potrzeb rodzin" – czytamy w komunikacie.

Drugiego z żołnierzy śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego zabrał do Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego nr 1 w Szczecinie.

- Pacjent jest w stanie bezpośredniego zagrożenia życia – przekazała rzeczniczka prasowa szpitala Joanna Woźnicka.

Władysław Kosiniak-Kamysz przekazał kondolencje

Do wypadku odniósł się we wtorek wicepremier i szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz.

- Wszystkie siły i środki kierujemy do wsparcia rodziny i najbliższych – powiedział szef MON. - Najbliższym, rodzinie, chciałbym złożyć w imieniu swoim, całego Wojska Polskiego, w imieniu Ministerstwa Obrony Narodowej wyrazy współczucia i kondolencje.

Władysław Kosiniak-Kamysz przekazał również, że wspólnie z szefem Sztabu Generalnego skierował zastępcę szefa Sztabu Generalnego wraz z komisją do sprawdzenia przyczyn tego, co się wydarzyło na poligonie. Minister zastrzegł, że ćwiczenie w Drawsku Pomorskim nie miało związku z trwającymi manewrami Dragon-24 zorganizowanymi w ramach dużego ćwiczenia NATO Steadfast Defender-2024.

Prezydent Duda: "Jestem myślami i modlitwą z ich rodzinami oraz bliskimi"

Do tragicznych zdarzeń na poligonie w Drawsku Pomorskim odniósł się również prezydent Andrzej Duda.

"Ze smutkiem przyjąłem wiadomość o tragicznym wypadku z udziałem dwóch polskich żołnierzy, do jakiego doszło podczas szkolenia na poligonie w Drawsku. Jestem myślami i modlitwą z ich rodzinami oraz bliskimi. Łączę się w żalu z najbliższymi zmarłego" - napisał prezydent w mediach społecznościowych. - "Chylę czoła przed oddaniem, z jakim polscy żołnierze służą bezpieczeństwu państwa i obywateli, także w czasach pokoju" - dodał Andrzej Duda.

Dostałbyś się do wojska? Rozwiąż QUIZ z wiedzy niezbędnej zawodowemu żołnierzowi

Pytanie 1 z 13
Najdłuższą lądową linię graniczną Polska posiada z:
Amerykanie na poligonie w Drawsku Pomorskim