210 km/h na ul. Struga
W miniony weekend policjanci ze szczecińskiej drogówki zatrzymali ponad 180 kierowców z "ciężką nogą", w tym czterech, którzy w obszarze zabudowanym przekroczyli dozwoloną prędkość 50 km/h. Jednak prawdziwym niechlubnym "rekordzistą" okazał się 25-latek, który na ulicy Struga, gdzie obowiązuje "siedemdziesiątka", przekroczył ten limit aż trzykrotnie, pędząc swoim BMW, mając na liczniku 210 km/h. "Oczywiście stracił już prawo jazdy, otrzymał mandat karny w kwocie 2500 zł" - informuje szczecińska policja.
"Nie bronię, ale..."
Mimo, iż takie zachowanie na drodze jest nie tylko nielegalne i niebezpieczne, ale po prostu głupie i nieodpowiedzialne, pirat w BMW znalazł duże grono "obrońców", którzy usprawiedliwiali jego wyczyny komentując wpis na jednej z popularnych grup na Facebooku.
"Nie bronię pacjenta ale 210 na tak długim prostym odcinku to żaden wyczyn"
"No i co w tym takiego? Nez problemu sporo więcej też się tam da polecieć, nawet łatwiej niż na ekspresówce, bo miejsca więcej tylko na górkach zaczyna być to odczuwalne"
"210 km/h po Struga - żaden wyczyn"
"Trochę to śmieszne że na 3-pasmowej, prostej, pustej drodze, policja dzielnie kontroluje prędkość. Bohaterzy"
"Pusto, nikogo nie ma"
- czytamy w komentarzach.
25-latek nie był jedynym, który znacznie przekroczył prędkość w tym miejscu. Innemu kierującemu wprawdzie daleko było do "rekordu" kierowcy BMW, ale też nie uniknął odpowiedzialności. "Tym razem kierujący jechał z prędkością 125 km/h, gdzie obowiązuje ograniczenie prędkości do 70" - informuje policja.