Do zdarzenia doszło 23 sierpnia po godzinie 21.00 w okolicy restauracji Sorrento. Grupa rowerzystów poruszała się chodnikiem, chociaż zgodnie z przepisami, powinni jechać jezdnią, gdyż w tym miejscu nie ma ścieżki rowerowej. Mijali mężczyzn wracających z koncertu, idących w kierunku placu Szarych Szeregów.
- Tata prawdopodobnie zwrócił uwagę - mówi pani Dominika, córka poszkodowanego. - Jeden z rowerzystów zsiadł z roweru i uderzył go w głowę.
Wskutek uderzenia mężczyzna upadł i uderzył głową o chodnik. Obecnie walczy o życie w szpitalu, przeszedł już skomplikowaną operację, jest w śpiączce. Rowerzysta oddalił się z miejsca zdarzenia.
Trwają poszukiwania sprawcy pobicia. Córka poszkodowanego mężczyzny za pośrednictwem Facebooka zaapelowała o pomoc w ujęciu krewkiego rowerzysty. Jej apel udostępniło już blisko 3 tysiące osób.