W powietrzu unosił się silny, drażniący zapach, do złudzenia przypominający gaz. Wezwano straż pożarną i pogotowie gazowe. Ewakuowano również klientów. Służby wykluczyły jednak nieszczelność instalacji gazowej. Pojawiły się też spekulacje, że to konkurencja rozpyliła cuchnącą substancję na terenie sklepu.
Przyczyna była jednak zupełnie inna. Okazało się, że źródłem nieprzyjemnego zapachu była nieczyszczona od lat, niedrożna kanalizacja. W odstojniku kanalizacyjnym zebrały się zanieczyszczenia, które rozkładając się, wydzielały silną woń, która mogła przypominać gaz.
Klientom sklepu pozostał niesmak po nieudanych zakupach, a zarządcę nieruchomości czeka konserwacja instalacji i niewątpliwe kontrole służb sanitarnych.