Jak się okazało, to skutek pożaru, do którego doszło w nocy z niedzieli na poniedziałek (3-4 września) w hali magazynowej przy ul. Spółdzielców w Mierzynie, należącej do firmy Mabo zajmującej się produkcją elementów stalowych. Podczas akcji gaśniczej zużyto ogromne ilości wody, która wraz z nieczystościami spłynęła ciekiem Wierzbak do rzeki Bukowa, a następnie do Jeziora Słonecznego.
We wtorek z jeziora na Gumieńcach pobrano próbki wody do zbadania. Zamknięto również przepływ na ujściu cieku Wierzbak do rzeki Bukowej i za jeziorem przy ul. Europejskiej, uniemożliwiając spływaniu nieczystości rzeką Bukową do Odry. Wody Polskie zaleciły "ostrożność i niezbliżanie się do wód Wierzbaka, Bukowej i tafli Jeziora Słonecznego".