Bartosz Dzieciniak zaginął ponad rok temu. Zrozpaczona matka nie traci nadziei
Minął już rok od zaginięcia Bartosza Dzieciniaka z Brzeska (woj. zachodniopomorskie). Mimo, iż w poszukiwania mężczyzny zaangażowała się policja i liczne organizacje zajmujące się osobami zaginionymi, wciąż nieznane są jego losy. Ostatnią osobą, z którą się kontaktował, była jego matka, która wciąż nie traci nadziei w odnalezienie syna. 40-latek, o ile wciąż żyje, może przebywać zarówno w Polsce jak i w Niemczech.
Zaginiony Bartosz Dzieciniak
Bartosz Dzieciniak pochodzi z Brzeska niedaleko Pyrzyc. Dużo czasu spędzał również w Niemczech, pracował m.in. w Berlinie. To właśnie tam doszło do przykrego incydentu, który wpłynął na jego zdrowie. Mężczyzna został dotkliwie pobity i okradziony. Obrażenia, które odniósł, spowodowały m.in. zaniki pamięci i przywidzenia.
Po raz ostatni Bartosz widziany był 13 kwietnia 2022 roku. Tego dnia wyszedł z domu, by pojechać do Szczecina, gdzie miał kilka spraw do załatwienia. Dzień później, około godz. 21:00 skontaktował się ze swoją matką, informując ją, że za około godzinę powinien być w domu, gdyż czeka właśnie na busa do Pyrzyc. Nie wiadomo jednak czy w ogóle do niego wsiadł. Godzinę później jego telefon przestał być aktywny. Bartosz nigdy nie dotarł do domu. Ślad po nim zaginął.
Zaginiony Bartosz Dzieciniak
Matka 39-latka powiadomiła policję o zaginięciu syna dopiero 2 maja 2022 roku. Poza policjantami, w poszukiwania mężczyzny, w miarę swoich możliwości zaangażowały się również organizacje zajmujące się poszukiwaniami osób zaginionych, m.in. Fundacja Na Tropie im. Janusza Szostaka. W poszukiwaniach mężczyzny pomagali również radiesteci i jasnowidze.
- Sprawę badało kilku jasnowidzów - mówiła w listopadzie "Super Expressowi" Maria Dzieciniak. - Stwierdzili, że syn może znajdować się w okolicach Tamy Pomorzańskiej w Szczecinie. Jeden z nich stwierdził, że może być w okolicach dworca.
Mimo, iż policja dwukrotnie zbadała te tereny przy pomocy specjalistycznych psów do poszukiwania zwłok, poszukiwania nie odniosły skutku.
Zaginiony Bartosz Dzieciniak
Pani Maria wystąpiła również w telewizyjnym programie "Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie". Niestety, mimo nagłośnienia sprawy na całą Polskę, nie udało się odnaleźć mężczyzny. Matka Bartosza nie ukrywa, że nie jest w pełni zadowolona z działań policji. Jej zdaniem wszystko odbywa się dość opieszale. Zrozpaczona kobieta prowadzi również poszukiwania na własną rękę. Udała się nawet w jedno z miejsc wskazanych przez jasnowidzów, gdzie znalazła torbę, która przypominała tę, którą posiadał jej syn.
- Nie jestem w stanie powiedzieć czy to była jego torba - mówiła kilka miesięcy temu matka Bartosza. - To była torba zakupiona w sieciówce i takich toreb może być mnóstwo.
Zaginiony Bartosz Dzieciniak
Mimo, iż od zaginięcia mężczyzny minął już ponad rok, pani Maria nie traci nadziei, że jej syn odnajdzie się cały i zdrowy. Czasem pojawiają się chwile zwątpienia, jednak nadzieja wciąż powraca.
- Wszystko wskazuje na to, że mój syn nie żyje, ale jako matka, mam nadzieję, że się odnajdzie żywy - dodaje Maria Dzieciniak.
Pobicie, które miało miejsce przed zaginięciem, mogło mieć ogromny wpływ na dalsze losy Bartosza. Mężczyzna zmagał się z zanikami pamięci. Istnieje więc prawdopodobieństwo, że przebywa w jakimś miejscu, jako osoba bezimienna, która nie wie kim jest. Istnieją też przypuszczenia, że Bartosz może przebywać poza granicami Polski. Mężczyzna przepracował jakiś czas w Niemczech, zna język, więc nie jest wykluczone, że może przebywać właśnie w tym kraju.
Zaginiony Bartosz Dzieciniak
Zaginiony Bartosz Dzieciniak - rysopis
Wzrost: 176 cm
Włosy: krótkie, ciemne
Oczy: niebieskie
Znaki szczególne: blizna na czole, tatuaż na ramieniu przedstawiający skorpiona, tatuaż na nadgarstku oko sprawiedliwości.