Mimo, iż znajduje się w samym centrum historycznej części Szczecina, przez wiele lat to miejsce po prostu odpychało. Zaniedbane, zapuszczone i pełniące rolę parkingu. Znajdujący się w bezpośrednim sąsiedztwie zabytkowego Ratusza Staromiejskiego Rynek Nowy na Podzamczu był jedną z największych "antywizytówek" tej części miasta. Gdy samochody zniknęły, jeden z głównych staromiejskich placów nabrał zupełnie nowego charakteru. I chociaż do perfekcji wciąż wiele brakuje, śmiało można powiedzieć, że jest już lepiej.
Przez dziesięciolecia nikt nie przejmował się tym miejscem. Rynek Nowy nie był atrakcyjny ze względu na sąsiedztwo dawnego hotelu "Arkona", a później wielkiej dziury w ziemi, która przez kolejne lata straszyła po jego zburzeniu. Służył jako parking dla okolicznych mieszkańców i pracowników firm ulokowanych na Podzamczu. Podobnie jak znajdujący się obok Rynek Sienny, który kilkanaście lat temu udało się uwolnić od parkujących na nim samochodów. Nic więc dziwnego, że był omijany szerokim łukiem przez szczecinian i turystów.