To miał być najpiękniejszy dzień w życiu Elżbiety i Adama z Sosnowa (woj. zachodniopomorskie). Okazał się jednak największym koszmarem. Gdy nowożeńcy bawili się na własnym weselu, niespodziewanie dotarła do nich wstrząsająca informacja, że ich dom obrócił się w ruinę wskutek wybuchu. Okazało się, że to nie był nieszczęśliwy wypadek, lecz celowe działanie. Sprawcy, którzy podłożyli ładunek wybuchowy, stanęli przed sądem w Łobzie.
Przypomnijmy, do zdarzenia doszło 25 czerwca 2021 roku. Było już po uroczystościach ślubnych, trwała wspólna zabawa w sali weselnej. W jednej chwili wszystko runęło. Dosłownie. Zabawę niespodziewanie przerwał telefon do państwa młodych z informacją, że w ich domu miał miejsce wybuch. Początkowo podejrzewano, że przyczyną wybuchu był gaz. Jednak krótko po zdarzeniu okazało się, że nie był to jednak nieszczęśliwy wypadek, lecz celowe działanie. Ktoś podłożył ładunek wybuchowy.