Witraż odkryty w willi z 1911 roku, znajdującej się nieopodal pętli tramwajowej, przy ul. Lipowej, której właścicielem był Otto Strutz, pomimo upływu lat, przetrwał do dnia dzisiejszego, jednak wymaga pilnej konserwacji.
Źródło: UM Szczecin
Rozwiń
Powiększ zdjęcie
Witraż z willi na Gocławiu odzyska dawny blask
Sam budynek, który jest jednym z ciekawszych w Szczecinie, również potrzebuje remontu. Dzięki staraniom konserwatora zabytków witraż zostanie poddany renowacji. Został już zdemontowany, a okno, w którym się znajdował, zostało zabezpieczone. Teraz czeka go czyszczenie i szacowanie zakresu prac koniecznych do przeprowadzenia by odzyskał dawny blask.
Źródło: UM Szczecin
Rozwiń
Witraż z willi na Gocławiu odzyska dawny blask
- Dopiero oczyszczenie witraża pozwoli na dokładną ocenę jego stanu – mówi Robert Rodecki, z pracowni Rodmark. – Mam nadzieję, że to co znajdziemy pod warstwą zanieczyszczeń pozytywnie nas zaskoczy.
Źródło: Google Street View
Rozwiń
Witraż z willi na Gocławiu odzyska dawny blask
Budynek wzniesiony w 1911 r. odznacza się dobrze zachowaną, autentyczną substancją budowlaną, kompozycją, detalem i sposobem wykończenia elewacji, a także elementów zagospodarowania terenu.
Źródło: Google Street View
Rozwiń
Witraż z willi na Gocławiu odzyska dawny blask
Szczególnie cennym elementem wyposażenia willi jest witraż przedstawiający czeszącą się syrenkę na tle zachodzącego słońca. Jego ponowny montaż w dotychczasowym miejscu będzie możliwy po wykonaniu remontu wieży, w której się znajdował.