W ostatnich dniach głośno zrobiło się na temat cukru, którego ceny zaczęły gwałtownie rosnąć. Drożejący cukier znika ze sklepowych półek w zastraszającym tempie. W wielu sklepach nie można go kupić w ogóle. Tymczasem dosłownie tuż za polsko-niemiecką granicą sytuacja wygląda zupełnie inaczej. Cukru nie tylko nie brakuje, ale jest on zdecydowanie tańszy.
Średnia cena kilograma cukru to obecnie blisko 5 złotych, zarówno w dyskontach jak i hipermarketach. W małych sklepach jest to nawet 6 złotych. Wzrost cen jest znaczny, biorąc pod uwagę, że jeszcze kilka tygodni temu za kilogram cukru płaciliśmy około 3 złotych. Kolejnym problemem jest brak tego surowca w sklepach. Powodem są nie tylko rosnące ceny, ale także trwający obecnie sezon na przetwory.
W wielu sklepach cukru brakuje, a gdy tylko się pojawi, natychmiast całe zapasy zostają wykupione. Kilka sieci handlowych wprowadziło z tego powodu ograniczenia. Tak jest m.in. w Biedronce, Lidlu i Netto. Jeden klient może kupić maksymalnie 10 kilogramów, a w Carrefourze - jedynie 3 kilogramy. Tak jest między innymi w Szczecinie. Jednak zaledwie kilkadziesiąt kilometrów dalej, tuż za polsko-niemiecką granicą sytuacja jest zupełnie inna. Cukier nie tylko jest dostępny, ale również jest zdecydowanie tańszy niż w Polsce.