
Cmentarne obciachy
Każdego roku, w okolicach 1 listopada szczecińskie cmentarze oblegane są przez prawdziwe tłumy. Najwięcej ludzi można spotkać na Cmentarzu Centralnym. Większość z nas traktuje ten wyjątkowy czas jako okazję do wspomnień, wyjątkowe spotkanie z tymi, których nie ma już wśród nas, a także czas, by zastanowić się nad własnym życiem i pozwolić sobie na chwilę zadumy.
Może się jednak wydawać, że nie wszyscy myślą podobnie...
Sprawdźcie, czego zdecydowanie nie należy robić na cmentarzu - zarówno w dniu Wszystkich Świętych, ale też w pozostałym czasie.

1. Cmentarz jak rewia mody
Ubłocone białe kozaczki na szpilce, mocny makijaż i fryzura jak? Niestety, są osoby, które cmentarz traktują jak pokaz mody najnowszej kolekcji zimowej.
Po pierwsze: nie wygląda to dobrze. Po drugie: nie jest to zbyt praktyczne, biorąc pod uwagę warunki atmosferyczne. Często bowiem, po takiej wyprawie, nowe ubrania i buty nadają się do wyrzucenia.

2. Brak kultury na drodze
Tłok, ciasnota na parkingach, dużo pieszych i mnóstwo nerwów? Niestety, w czasie Wszystkich Świętych w okolicach cmentarzy to norma.
Chwila zadumy z przekleństwami pod nosem i wyzwiskami pod adresem innych uczestników ruchu - to zdecydowanie nie przystoi. Może lepiej wybrać się na cmentarz na piechotę, albo skorzystać z komunikacji miejskiej?

3. Przycmentarna dyskoteka na parkingu
Wiele osób przyjeżdżających 1 listopada na cmentarz, często nie zdaje sobie sprawy z charakteru święta. Wypucowany samochód, a w nim skoczne rytmy puszczone na cały regulator - koniecznie przy mocnych basach.
Dzień Wszystkich Świętych to nie gala disco-polo...

4. Festiwal kiczu na grobach
Rywalizacja na większy i bardziej "okazały" znicz (o zgrozo, często wydające z siebie dźwięki!) czy najbardziej "spektakularne" wiązanki ze sztucznych kwiatów na grobach - to coraz częściej spotykane zjawisko na cmentarzach. Wiele osób niestety zapomina, o co chodzi w listopadowym święcie.
A podobno liczy się pamięć...

5. Plotki nad grobem
Spotkanie przy grobie jak impreza rodzinna? Miło jest spotkać dawno nie widzianych krewnych, jednak warto zachować poziom. Głośne rozmowy, a do tego obgadywanie innych członków rodziny, a zwłaszcza tych, którzy już zeszli z tego świata... To na pewno nie jest odpowiednie miejsce i czas.