Świnoujście przez wiele dziesięcioleci było niemal "odcięte" od reszty kraju. Przyczyną był brak stałej przeprawy drogowej, która mogłaby połączyć dwa brzegi cieśniny Świny. Do dyspozycji były tylko promy, które wraz z rozwojem motoryzacji stawały się coraz bardziej niewydolne. Każdy, kto w ostatnich latach bywał w Świnoujściu, pamięta doskonale ciągnące się często na kilka kilometrów długie kolejki samochodów czekających na wjazd na popularne "Karsibory". Pomysł budowy tunelu pojawił się już dawno temu, jednak jego realizację uniemożliwiało wiele czynników, przede wszystkim finansowych. Dopiero kilka lat temu, m.in. dzięki wsparciu z Unii Europejskiej, te plany mogły zostać zrealizowane. Pod koniec czerwca 2023 roku nowym, blisko półtorakilometrowym tunelem, który jest najdłuższą podwodną przeprawą w Polsce, przejechali pierwsi kierowcy. Przeprawa nie tylko umożliwiła przejazd między wyspami Wolin i Uznam większej liczby pojazdów, ale przede wszystkim skróciła jego czas do zaledwie kilku minut.
Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad opublikowała projekty konkursowe z 1975 roku dotyczące przeprawy w Świnoujściu. Na szkicach widzimy różne warianty tunelu pod dnem cieśniny. Wśród nich znalazła się także koncepcja przewidująca most wysokowodny. Łącznie takich koncepcji było dziewięć, jednak nie doszło do realizacji żadnej z nich. Jedną z najbardziej istotnych przyczyn był prawdopodobnie kryzys, który nadszedł w latach 80. Blisko pół wieku później tunel został zaprojektowany zupełnie od nowa.
Jak wyobrażano sobie tunel w Świnoujściu w 1975 roku? Zobaczcie na kolejnych slajdach!
Powiększ zdjęcie
