Czarny dym o duszącym "chemicznym" zapachu, unoszący się nad Płonią, zwrócił uwagę strażników miejskich patrolujących tereny szczecińskiego Prawobrzeża. Funkcjonariusze szybko zlokalizowali jego źródło. Jak się okazało, jeden z mieszkańców postanowił w nie do końca legalny sposób "zutylizować" szkodliwe odpady i przy okazji zyskać trochę złomu.
Do zdarzenia doszło w środę, 8 lutego, przed południem. Strażnicy dokonywali objazdu przydzielonego im terenu w rejonie Płoni, w prawobrzeżnej części Szczecina. Uwage funkcjonariuszy zwrócił unoszący się czarny dym o nieprzyjemnej woni. Wszystko wskazywało na popełnienie wykroczenia, więc postanowili sprawdzić, co się dzieje.