- Dzisiaj strażnicy miejscy z Oddziału Północ odwiedzili znanego im od lat bezdomnego, który koczuje w nieocieplonym budynku bez szyb przy ul. Ostrowskiej w Szczecinie - mówi st. insp. Joanna Wojtach ze szczecińskiej straży miejskiej. - Własnym sumptem, ze składek od strażników został zakupiony i przekazany brykiet drzewny do ogrzewania pieca tzw. kozy oraz najbardziej przydatne artykuły spożywcze.

Bezdomny mężczyzna otrzymał również ciepłą odzież, kołdry, płyty do zaślepienia okien, termos na herbatę i zupę.

- Zaskoczenie, oraz wdzięczność wyrażająca się w postawie obdarowanego utwierdza funkcjonariuszy w słuszności takich działań i motywuje do dalszego niesienia pomocy najbardziej potrzebującym mieszkańcom miasta, którzy wybrali życie poza schroniskiem - dodaje Joanna Wojtach.

W Szczecinie żyje obecnie kilkaset osób w kryzysie bezdomności.