Śmiała się z niego cała Polska. Jak teraz wygląda słynny "lewitujący przystanek" w Szczecinie?
Był obiektem drwin niemal w całej Polsce. Z pozoru zwyczajny przystanek autobusowy błyskawicznie stał się hitem Internetu. Mowa o "lewitującym przystanku" na nowym węźle Łękno w Szczecinie, który wywołał prawdziwą burzę w sieci. Jak wygląda obecnie i kiedy w końcu zatrzymają się przy nim autobusy? Sprawdziliśmy.
"Lewitujący przystanek" na węźle Łękno
Pod koniec listopada 2021 roku sieć obiegło zdjęcie przystanku autobusowego, który wyglądał dość nietypowo. Wiata, pod którą mogą schować się pasażerowie, została ustawiona na betonowej "półce", tuż nad torami kolejowymi. Na pierwszy rzut oka wygląda to dość niepokojąco, zwłaszcza, że ten osobliwy "balkon" zawieszony na wysokości kilku metrów nie posiada żadnych zabezpieczeń w postaci barierek, a nawet ekranów zabezpieczających przed przebiegającą obok siecią trakcyjną. "Lewitujący przystanek" z miejsca stał się hitem sieci. Internauci prześcigali się w zabawnych komentarzach na jego temat.
"Lewitujący przystanek" na węźle Łękno
"Ale fajny przystanek. Szkoda,ze nie ma szklanej podłogi, byłaby atrakcja."
"Mam nadzieję że to będzie zabezpieczone. Bo jak nie, to widzę potencjał miejsca na efektowne samobójstwa."
"Przystanek i taras widokowy w jednym!"
- czytamy m.in. w komentarzach.
"Lewitujący przystanek" na węźle Łękno
Urzędnicy zapewniali, że to nie jest końcowy efekt, przystanek zostanie odpowiednio zabezpieczony, a w przyszłości pojawi się przy nim winda prowadząca na peron przystanku Szczecińskiej Kolei Metropolitalnej.
"Lewitujący przystanek" na węźle Łękno
Sprawdziliśmy jak wygląda słynny przystanek kilka miesięcy później. Prawdę mówiąc, nie wygląda to najlepiej. O ile nie można mieć zastrzeżeń do samej infrastruktury przystankowej, czyli solidnej i estetycznej wiaty z ławką dla pasażerów i śmietnikiem, to już obiecane zabezpieczenie nie powala.
"Lewitujący przystanek" na węźle Łękno
Barierki zostały prowizorycznie obudowane płytą z plexi, co jest raczej mało skutecznym i tymczasowym rozwiązaniem, które nie gwarantuje stuprocentowego bezpieczeństwa osobom korzystającym z przystanku.
"Lewitujący przystanek" na węźle Łękno
Pozostaje mieć tylko nadzieję, że wkrótce zostanie ono zastąpione czymś trwałym.
"Lewitujący przystanek" na węźle Łękno
Węzeł Łękno i nowy odcinek obwodnicy śródmiejskiej został otwarty dla ruchu na początku 2022 roku, jednak na przystanku nie zatrzymał się dotychczas żaden autobus. Żadna z linii nie została bowiem skierowana na ulicę Majdańskiego. O przyszłe losy nowych i niewykorzystywanych przystanków zapytał szczeciński radny Patryk Jaskulski.
"Lewitujący przystanek" na węźle Łękno
"Czy w związku z uruchomieniem nowej trasy i powstaniem infrastruktury przystankowej Miasto planuje zmianę siatki połączeń, tak aby autobusy zatrzymywały się na nowych przystankach? Jeżeli tak, to jaka/ie linie autobusowe będą obsługiwały nową infrastrukturę?"
- czytamy w interpelacji do prezydenta Szczecina, wystosowanej w styczniu.
"Lewitujący przystanek" na węźle Łękno
Z odpowiedzi, którą otrzymał radny Jaskulski, wynika, że tak naprawdę... nic nie wiadomo.
"Lewitujący przystanek" na węźle Łękno
"Informuję, że obecnie analizowana jest reorganizacja siatki połączeń komunikacji miejskiej w rejonie węzła Łękno pod kątem możliwości zarówno finansowych, jak i taborowych"
- czytamy w odpowiedzi przygotowanej przez Annę Szotkowską, zastępcę prezydenta miasta.
"Lewitujący przystanek" na węźle Łękno
Pozostaje więc uzbroić się w cierpliwość, bo wiele wskazuje na to, że oczekiwanie na autobus na "lewitującym przystanku" jeszcze trochę potrwa.