Polskie akcenty w niemieckim sklepie
Mimo, iż znajduje się w Niemczech, częściej można usłyszeć tutaj polską mowę niż rozmowy w języku niemieckim. Nic dziwnego, gdyż jest to miejsce licznie odwiedzane przez Polaków, którzy przyjeżdżają tutaj, by zaopatrzyć się w kultową "niemiecką chemię" oraz wiele innych produktów, które mimo iż często bywają droższe niż w Polsce, są uważane za lepsze jakościowo. Co ciekawe, można tutaj również znaleźć całkiem spory wybór polskich towarów.
To najbardziej "polski" supermarket w Niemczech
Schwedt to niemieckie miasto położone tuż przy granicy z Polską, znane przede wszystkim z ogromnej rafinerii. Jednak mieszkańcom Szczecina i Pomorza Zachodniego kojarzy się przede wszystkim z zakupami. Oder Center w Schwedt uznawane jest za najbardziej "polską" galerię handlową za naszą zachodnią granicą. Klientów przyciąga przede wszystkim wielki supermarket znanej niemieckiej sieci Edeka, który rok temu zastąpił sklep sieci Real, która kilka lat temu wycofała się z Polski, a ostatnio również z Niemiec.
Ku zaskoczeniu wielu, najczęściej słyszanym językiem jest tutaj polski. Do sklepu licznie przyjeżdżają klienci z położonego zaledwie kilka kilometrów od Schwedt Krajnika Dolnego, a także z Chojny, Gryfina i oczywiście Szczecina, z którego można dotrzeć tutaj w ciągu kilkudziesięciu minut, przekraczając granicę w Rosówku i następnie jadąc drogą B2 przez Gartz.
Polskie akcenty w niemieckim sklepie
Przedstawiciele Oder Center są doskonale świadomi tego, że liczną grupą klientów są właśnie Polacy. Centrum handlowe często reklamuje się w polskich mediach, zapraszając na zakupy. Posiada również polskojęzyczny profil w mediach społecznościowych. Przyjeżdżając na zakupy, nie ma również potrzeby obawiać się nieznajomości języka niemieckiego. Najważniejsze informacje często podane są po polsku. W supermarkecie Edeka każdy dział jest opisany zarówno w języku niemieckim jak i polskim. Często może się również okazać, że pracownicy sklepu znają nasz język, a wielu z nich to Polacy.
Polskie akcenty w niemieckim sklepie
Co ciekawe, w ofercie sklepu, poza niemieckimi produktami, znajdziemy również towar pochodzący z Polski. W dziale "Kuchnie świata" znajdziemy m.in. polskie trunki, m.in. wódkę Żołądkową Gorzką czy spirytus Lubelski, a także polską kapustę kiszoną, ogórki kiszone, buraczki, gołąbki, flaki, nieco bardziej orientalne, jednak wciąż polskie zupki Vifon, a nawet... Paprykarz Szczeciński!
Polskie produkty znajdziemy jednak nie tylko w dziale "Kuchnie świata". Na regałach z piwem bez większego trudu znajdziemy dobrze znane "Tyskie" lub "Lech", a w dziale z alkoholami, wśród popularnych trunków z całego świata stoją m.in. butelki z Żubrówką.
Polskie akcenty w niemieckim sklepie
Może pojawić się pytanie: Jaki jest cel sprzedaży polskich produktów w niemieckim sklepie położonym tuż przy granicy z Polską? Po co wozić drewno do lasu? Odpowiedź jest prosta. Zaopatrują się w nie nie tylko niemieccy smakosze, ale przede wszystkim Polacy, którzy licznie zamieszkują przygraniczne niemieckie miejscowości. Przypomnijmy, po zjednoczeniu Niemiec mieszkańcy wschodniej części kraju przeprowadzili się do bogatszych landów na zachodzie, co sprawiło, że wiele wsi i miasteczek znacznie się wyludniło. Tanie domy i mieszkania stały się więc magnesem, który przyciągnął wielu Polaków.
Polskie akcenty w niemieckim sklepie
Na kolejnych slajdach możecie zobaczyć, jakie polskie produkty można kupić w Niemczech i ile kosztują.