W latach 70. i 80. ożywiały szare centrum Szczecina. Mowa o licznych neonach, które po zmierzchu rozbłyskiwały kolorowym światłem. Poza typowymi szyldami z nazwami sklepów, na ścianach kamienic wisiały także tzw. "semafory", czyli przestrzenne instalacje świetlne, umieszczone prostopadle do ścian budynków. Kiedyś były ich w Szczecinie dziesiątki. Obecnie został tylko jeden.