Wstępne ustalenia śledczych wskazują na to, że do zabójstwa doszło około godz. 2:30 w nocy z piątku na sobotę (20-21 października). Wszystko wskazuje na to, że napastnik pod wpływem alkoholu lub innych środków odurzających pomylił hotele i zaczął się dobijać do drzwi, jednak nie w tym hotelu, w którym był zameldowany. Gdy pojawił się ochroniarz, doszło do awantury. 71-latek otrzymał dużą ilość ciosów.
Napastnik uciekł, jednak nie nacieszył się wolnością zbyt długo. Kilka godzin później został zatrzymany na terenie miasta. To 27-letni Polak mieszkający za granicą, który spędzał weekend w Świnoujściu. W chwili zatrzymania był nietrzeźwy.
Goście, którzy przebywali w tym czasie w hotelu, nic nie słyszeli i nie widzieli. O tragedii, do której doszło w nocy, dowiedzieli się dopiero rano, gdy zeszli na śniadanie.
- Sprawca zadał ofierze szereg ciosów skutkujących zgonem pokrzywdzonego i oddalił się z miejsca zdarzenia. W wyniku działań funkcjonariuszy Komendy Miejskiej w Świnoujściu został zatrzymany - informuje prok. Piotr Wieczorkiewicz, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Szczecinie.
Prokurator zaznaczył, że jak tylko stan podejrzewanego będzie na to pozwalał, zostaną z nim przeprowadzone czynności procesowe i ogłoszony zostanie mu zarzut zabójstwa. Prawdopodobnie stanie się to w niedzielę.
- Następnie będzie skierowany wniosek do Sądu Rejonowego w Świnoujściu o jego tymczasowe aresztowanie - informuje prok. Wieczorkiewicz.