Miejsce, w którym doszło do tragicznego zdarzenia to spokojna okolica, w głębi szczecińskiego Pogodna. W okolicy znajdują się domy jednorodzinne. Mieszkańcy i pracownicy okolicznych firm są wstrząśnięci tragedią.
- To była ogromna rozpacz. Matka głośno płakała - mówi reporterowi "Super Expressu" pracownik jednej z firm. - Nigdy nie słyszałem tak rozpaczliwego płaczu. Ojciec usiadł na ziemi i uderzał głową w krawężnik. Ogromna tragedia.
- Nie można złego słowa o niej powiedzieć - dodaje inny mężczyzna, który pracuje w okolicy. - Często widzieliśmy tę panią w pobliżu. Przywoziła małego do żłobka. Widać było, że bardzo go kochała. Mały często przychodził do naszego psa. Głaskał go, karmił. Bardzo jej współczuję.