W zaroślach siedział samotnie mały koziołek. Z informacji otrzymanych przez policjantów wynikało, że matka zwierzęcia mogła go porzucić lub koźlak mógł się zagubić. Mundurowi po dotarciu na miejsce zauważyli wystraszonego i bezbronnego małego koziołka sarny. W pobliżu nie było jego matki.
Zwierzę było zbyt małe, aby samodzielnie egzystować, dlatego funkcjonariusze podjęli decyzję o przewiezieniu koziołka do komendy. Następnie zwierzę zostało przekazane do wyspecjalizowanej placówki, zajmującej się pomocą dzikim zwierzętom. Tam będzie bezpiecznie dorastać oraz przystosowywać się do ponownego życia na wolności.