- Funkcjonariusze KAS podejrzewając, że torebki są podrobione poinformowali o tym fakcie kancelarię prawną reprezentującą tę firmę w Polsce - mówi Małgorzata Brzoza, rzeczniczka prasowa Izby AdministracjiSkarbowej w Szczecinie. - Kancelaria zakwestionowała oryginalność towarów. Właściciel znaku wycenił wartość poniesionej szkody na kwotę 9987,50 zł i zawnioskował o naprawę szkody w części stanowiącej 20 procent, tj. w wysokości 1997,50 zł.