"Gdy udało się znacznie obniżyć poziom nieczystości, sprawdzić stan atmosfery w zbiorniku i przygotować asekurację podjęto próbę "złapania" krów na pasy. Wyrazy uznania dla trójki ratowników z Kolina, którzy wyposażeni w odpowiednie SOI weszli do zbiornika, by zachęcić krowy do współpracy. Po dłuzszej chwili udało się wyłowic pierwszą krowę, a po kolejnej godzinie drugą" - relacjonują druhowie z Dolic.