Niektórym na sam widok robi się zimno, inni nie wyobrażają sobie życia bez tej ekstremalnej formy aktywnego wypoczynku i z utęsknieniem czekają na pierwsze mrozy. Blisko 300 osób ubranych tylko w stroje kąpielowe i mikołajkowe czapki wskoczyło do lodowatego Bałtyku podczas IX Inwazji Morsujących Mikołajów w Świnoujściu.
To wydarzenie przyciąga miłośników morsowania z różnych stron kraju. W sobotę, 2 grudnia, już po raz dziewiąty odbyła się Inwazja Morsujących Mikołajów. Najpierw ulicami miasta przeszedł wesoły korowód Mikołajów. Wszyscy skierowali się w stronę plaży, gdzie następnie zrzucili ubrania i zanurzyli się w lodowatej wodzie. Warunki były wręcz idealne do morsowania. Było bardzo zimno, padał śnieg, a mimo to, panowała gorąca atmosfera.
Wydarzeniu towarzyszyły liczne dodatkowe atrakcjie. Były gorące napoje i posiłki, wspólna rozgrzewka, muzyka, ognisko i wybory miss i mistera Inwazji Morsujących Mikołajów. Były też wspólne zdjęcia. Nad bezpieczeństwem morsujących czuwali ratownicy WOPR.
Temu radosnemu wydarzeniu z uwagą przyglądali się spacerowicze i ci, którzy swoją przygodę z morsowaniem mają jeszcze przed sobą. Otuleni w ciepłe ubrania stali na brzegu i przyglądali się kąpielom w lodowatej wodzie. Kto wie? Może zachęceni dobrą zabawą i gorącą atmosferą, w przyszłości przełamią swój strach i dołączą do grona miłośników morsowania?