Sałatka jarzynowa uznawana jest za danie stosunkowo niedrogie. Jej podstawowe składniki nie kosztują dużo, kupimy je niemal na każdym straganie z warzywami lub w supermarkecie. Często też wykorzystujemy produkty "z recyklingu", które pozostały nam np. z przygotowania rosołu. Wszystkie produkty kroimy w drobną kostkę, mieszamy, dodajemy majonez, by wszystko się idealnie połączyło, doprawiamy do smaku solą i pieprzem i możemy zasiąść do stołu.

Tę "kultową" potrawę znajdziemy w zdecydowanej większości polskich domów. Przygotowują ją również liczni Polacy przebywający za granicą - zarówno za oceanem jak i tuż "za miedzą", czyli w Niemczech. Postanowiliśmy więc sprawdzić, ile u naszego zachodniego sąsiada kosztują produkty, z których przyrządzamy sałatkę jarzynową. W tym celu wybraliśmy się do jednej z przygranicznych miejscowości i przyjrzeliśmy się cenom warzyw w tutejszym supermarkecie popularnej sieci, porównując je z ofertą w polskich sklepach. Niektóre ceny okazały się zaskakujące!

Za opakowanie zielonego groszku konserwowego zapłacimy w Niemczech ponad półtora euro. To więcej niż w Polsce, gdzie podobne opakowanie kosztuje około 4 złotych.

Za "niemarkowy" groszek konserwowy z dodatkiem marchewki zapłacimy nieco mniej,nawet poniżej 1 euro.

Za opakowanie kukurydzy konserwowej trzeba zapłacić około 1,20 euro. W Polsce to wydatek niewiele powyżej 3 złotych.

Na większy wydatek musimy przygotować się, gdy chcemy kupić ten sam produkt, jednak od bardziej popularnego producenta i z dodatkiem ostrych papryczek.

Można też skorzystać z gotowych mieszanek, np. z dodatkiem czerwonej fasoli. To koszt około 1,70 euro.

Jest też kukurydza z dodatkiem zielonego groszku i marchewki.

Za duże dwukilogramowe opakowanie marchwi zapłacimy w Niemczech niewiele ponad 1 euro, co daje niecałe 60 centów za kilogram. To taniej niż w Polsce, gdzie za kilogram marchwi trzeba zapłacić nawet 4 złote.

Za kilogram pora w Niemczech trzeba zapłacić prawie 2,5 euro. W Polsce to warzywo sprzedawane jest zazwyczaj na sztuki, za cenę około 4 złotych.

Wyjątkowo droga w Niemczech jest pietruszka, która kosztuje prawie 4 euro za kilogram. W Polsce jest o ponad połowę tańsza i kosztuje około 7 złotych.

Można też pójść "na skróty" i kupić pęczek włoszczyzny za około 1,60 euro. W Polsce jest to wydatek w kwocie około 7 złotych.

Taki zestaw jest również bardziej ekonomiczny, gdyż mamy kilka produktów w odpowiedniej ilości i przystępnej cenie.

Za najtańsze jajka w Niemczech zapłacimy około 1 euro, jednak gdy chcemy użyć do zrobienia sałatki jaj od kur z wolnego wybiegu, wydatek może być nawet trzykrotnie większy.

Ziemniaki, które w Polsce są raczej tanie (około 2 zł za kilogram), w Niemczech zapłacimy więcej. Szczególnie drogie są produkty pochodzące z ekologicznej hodowli.

Za kilogram papryki zapłacimy w Niemczech około 4 euro (w Polsce to często około 13-14 złotych).

Zamiast kupować duże ilości na wagę, możemy kupić też mały zestaw papryki w różnych kolorach.

Za pęczek szczypiorku w Niemczech zapłacimy 85 centów. W Polsce to zazwyczaj wydatek rzędu około 2 złotych.

Cebula w Niemczech również nie należy do najtańszych. Za kilogram "ekologicznej" cebuli trzeba zapłacić około 2,50 euro. W Polsce to wydatek rzędu 3-4 złotych.

Za sałatkowy majonez w Niemczech trzeba zapłacić około 2,50 euro. W Polsce trzeba się przygotować na wydatek w kwocie około 15 złotych.

Gdzie jest drożej? Z powyższych przykładów wiele wskazuje na to, że w Niemczech. Trzeba jednak brać pod uwagę wysokość zarobków, które w Niemczech są wyższe i za jedną pensję można zrobić proporcjonalnie większe zakupy niż w Polsce.