Mural powstał dzięki zastosowaniu specjalnych farb fotokatalitycznych, które działają jak filtr i pochłaniają spaliny i zanieczyszczenia z powietrza. Jeden metr kwadratowy pomalowanej powierzchni działa jak jedno drzewo, co przy 200-metrowym muralu ma dać efekt 200 drzew, czyli średniej wielkości parku.

Ogromne malowidło powstawało przez dwa ostatnie tygodnie. Jego autorem jest Jakub "Biko" Bitka, artysta streetartowy, absolwent wydziału malarstwa Uniwersytetu Zielonogórskiego. Koszt muralu to 43 tysiące złotych.

Rondo Giedroycia jest jednym z najbardziej zakorkowanych rond w Szczecinie. Dochodzi do niego pięć ulic o dużym natężeniu ruchu, co sprawia, że korki tworzą się tutaj nie tylko w godzinach szczytu. Dodatkowe utrudnienia sprawia również trwająca od kilku miesięcy przebudowa torowisk tramwajowych w ciągu ulic Kołłątaja i Asnyka i rejonie dworca kolejowego na Niebuszewie. Duża liczba samochodów to również duże zanieczyszczenie powietrza.

Farby użyte do stworzenia muralu zawierają nanokryształy dwutlenku tytanu, które przyspieszają rozkład szkodliwych substancji. Mają wychwytywać zarówno gazy, jak i bakterie, wirusy, grzyby, a nawet nieprzyjemne zapachy. W odróżnieniu od drzew, nie daje jednak cienia, który jest tak pożądany w upalnych dniach, co podkreślają obrońcy przyrody.

Czy mural zrekompensuje więc straty spowodowane niedawną likwidacją znajdujących się zaledwie kilkaset metrów nieopodal terenów zielonych przy ul. Janosika, gdzie w miejscu dawnego szpitala pulmonologicznego i przylegającego do niego parku powstaje osiedle mieszkaniowe? Przypomnijmy, na początku 2020 roku w tym miejscu wycięto kilkaset drzew na powierzchni 1,3 hektara.