Ciężarówka grozy. Wśród przesyłek kurierskich był niebezpieczny ładunek

Inspektorzy WITD zatrzymali pojazd do rutynowej kontroli. Po sprawdzeniu dokumentacji i ładowni ciężarówki okazało się, że nie wszystkie formalności zostały dopełnione.

"W wyniku oględzin ładowni oraz dokumentu przewozowego okazanego przez kierującego stwierdzono, że jedna z przesyłek będąca pojemnikiem DPPL o pojemności 1045 litrów, zawierała materiał niebezpieczny, tj. UN 1760 – materiał ciekły żrący I.N.O, dla której przewóz podlegał pod wszystkie przepisy ADR" - informuje WITD w Szczecinie.

Przewóz takich materiałów powinien odbywać się zgodnie z przepisami umowy ADR o przewożeniu substancji niebezpiecznych. Samochód powinien m.in. posiadać odpowiednie oznakowanie, a kierowca musi być przeszkolony. W tym przypadku nie spełniono żadnego z tych wymagań.

"Inspektor stwierdził brak oznakowania pojazdu wymaganymi tablicami barwy pomarańczowej, kierowca nie posiadał wymaganego zaświadczenia o ukończeniu kursu ADR, brak wymaganych gaśnic, instrukcji pisemnych ADR oraz kompletnego wyposażenia ochronnego określonego w przepisach ADR" - informuje WITD.

Do momentu uzupełnienia oznakowania pojazdu i kompletnego wyposażenia patrol zakazał dalszej jazdy. Wobec przewodnika zostanie wszczęte postępowanie wyjaśniające, które jest zagrożone wysoką karą pieniężną.