- Przed covidem nikt nie pamiętał o chorobach zakaźnych, a przynajmniej pamiętało o nich bardzo niewiele osób - mówi dyrektor szpitala wojewódzkiego w Szczecinie Małgorzata Usielska. - Pacjenci korzystający z oddziału zakaźnego mieli fantastycznych lekarzy, fantastyczne pielęgniarki, natomiast jeśli chodzi o warunki pobytowe, te mieli bardzo ciężkie.